Soon the end of the construction Jagdpanzer IV L48............. Part II

Kupiłem jakąś dziwną farbę - efekt cholerka chromu... Tylko do czego to użyć.. :-)

Brakujący wspornik też już gotowy, za chwilę w cudowny sposób się rozmnoży. Po dwa na każdy błotnik - przytrzymują je od góry...

Błotnik tak jakby gotowy, na razie czeka w kącie na resztę towara.. :-)

Hehe, wykombinowałem wichajster dzięki któremu można powiedzmy że wysuwać i chować lornetę nożycową .... Prymitywne, proste i najważniejsze działajet :-)
Mobile scissor binoculars ....

Kombinuję coby trochę ubłocić okolice błotników - z umiarem, tak w sam raz..

A tutaj kombinacja jak zrobić fajne błoto, tanio i efektownie z dostępnych ogólnie środków... Muł z rzeczki, nieco wikolu, barwniki wodne jakieś - wychodzi to tak jak na focie, Spadać nie spada a zawsze można zmyć jak się przegnie pałkę :-). I jest prawdziwe a nie jakaś droga chemia  ehm firmowa .....Dojdą jeszcze -  za poradą kolegi - pocięte pakuły - niby że trawsko ....A na koniec tu tam nieco kolorowego washu ....I tak w sumie nie będzie widać, ale jak sie wygłupiać to do końca :-)

Nooo, jeszcze tylko przednie błotniki, kilka drobiazgów i.......

Jakoś nie dawało mi to spokoju, więc wykombinowało się od nowa lampkę odblaskową ....

Hmm, pierwsze próby  takich tam dziwnych plamek ... Na razie wychodzą takie dziwolągi :-)

Hak do mocowania fartuchów - początek postarzania ;-)..

Ponieważ system ze sprężynką będzie działał, więc przemalowałem spody chlapaczy w stylu leciutko : podniszczone kamolami czy innymi gratami walącymi w blotniki :-). Za dużo błotka nie będzie, więc troszkę tego i owego będzie widać jak się chlapacz podniesie do góry.. Te szczoteczki z filmu :-) , żeby zadziały efektem drapania wszystko musi być suche jak pieprz i oczywiście między brązowym  podkładem a piaskowym i innym camo musi być warstewka tłuszczu i oczywiście tu i tam gluty z pigmentów ... ...

Łubudubuuu udało się i jedna i druga strona elegancko działa ....;.

Może będzie se majdać w te i nazad  jak dobrze pójdzie ...:-) Na razie dobija do tylnego pancerza, obadamy jak będzie ze sprężynką...

.....
Lampka jak widać gotowa, wyszło całkiem  w porządalu myślę........Teraz zmiana fotek nastąpiła - lampka dostała poprawione to i owo...

Hmmm, myślę nad fajnymi, takimi prawdziwymi zaciekami i innymi plamami rdzy :-), pierwszy taki teścik - taka słabo widoczna plama z wyraźnymi krawędziami rdzawego nalotu.

Z rozpędu jeszcze przerobiłem stara lampę rurową.... Blue light pipe ....