Znalazłem jedno papierowe foto z taką figura w skali 1:9.... Malowana przez kolegę - modelarza od figurek... Fotka sprzed około 15 latek....
I przymiarka ......
Na sucho przyleptane uchwyty do blach - górne również gotowe..
Dolne mocowania ogona....
Odlane trzpienie. Oczywiście wewnątrz jest zalany drucik, sama żywica jest zbyt elastyczna....
Trzpień do mocowania ogona, powędruje do foremki razem z hakami ....
Jeszcze doszedł hak, wiertarka, pilnik, stalowy drut i okrągłe kombinerki....
Trochę kłopotów z odlewaniem tej dechy jest, dziurki i takie tam wychodzą na odlewie, ale chwila zabawy w łatanie i jest OK. Na focie gotowe ogony..
Cholerka, z plasteliną odpadło nieco farby, cóż będzie na odlewie widoczny ubytek - naturalny taki :-)
Kolejna foremka dojrzała - odlew jak widać na focie cacany :)
No, no, nowy silikon - bardziej twardy, ulubiona żywica i cienkie elementy bez problemu się odlewają - 0,5 mm polistyren posłużył jako materiał do poleptania oryginalnych części...
Kurcze, jeszcze zostało mocowanie haka do wydłubania ...
Kątowniki, jeszcze nity, górny krzyżak, piciu paciu i do silikonu :)
Jednak w pierwszej kolejności ogon, coby dopasować mocowania na tylnych płytach...
I przymiarka ......
Na sucho przyleptane uchwyty do blach - górne również gotowe..
Dolne mocowania ogona....
Odlane trzpienie. Oczywiście wewnątrz jest zalany drucik, sama żywica jest zbyt elastyczna....
Trzpień do mocowania ogona, powędruje do foremki razem z hakami ....
Jeszcze doszedł hak, wiertarka, pilnik, stalowy drut i okrągłe kombinerki....
Trochę kłopotów z odlewaniem tej dechy jest, dziurki i takie tam wychodzą na odlewie, ale chwila zabawy w łatanie i jest OK. Na focie gotowe ogony..
Cholerka, z plasteliną odpadło nieco farby, cóż będzie na odlewie widoczny ubytek - naturalny taki :-)
Kolejna foremka dojrzała - odlew jak widać na focie cacany :)
No, no, nowy silikon - bardziej twardy, ulubiona żywica i cienkie elementy bez problemu się odlewają - 0,5 mm polistyren posłużył jako materiał do poleptania oryginalnych części...
Kurcze, jeszcze zostało mocowanie haka do wydłubania ...
Kątowniki, jeszcze nity, górny krzyżak, piciu paciu i do silikonu :)
Jednak w pierwszej kolejności ogon, coby dopasować mocowania na tylnych płytach...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Krytyka mile widziana :)
Notes and comments are welcome:)