Budowa nadbudówki
Aaaa, pobawiłem się z tą przeźroczystą żywicą, pewnie będę odlewał szklanawe klamoty w kolorze .... Na fotce takie próby- tylne światełka, szlakowe zielonkawe i ostrzegawcze czerwone(chyba)......Obadam jak to wyjdzie po pomalowaniu ...
Postawiłem jagę na kapciach z jednej strony :-)... Za kilka dni będzie nowy post o budowie górnej tylnej płyty z pierdołami ....
W końcu wymęczyłem ten ruchomy peryskop. Szkła odlałem z przeźroczystej jednak żywicy. Wygląda to teraz tak :
Dach z zamkniętymi włazami :
W zasadzie dach jakby był gotowy, jeszcze tylko zamykadło dorobiłem nowe, bo poprzednie wyjszło jakiś za małe kurde....
Cholerka, który odcień szkła najfajniejszy ...hmm.....German tank viewfinder..
Bawię się w odcienie szkiełek, teraz odlałem kilka tych bardziej zielonych, a jutro dojdą całkiem przeźroczyste. Sam kurde nie wiem jaki odcień dobrać.. Glass color tank periscope...
Tak będzie wyglądało to obrotowe ustrojstwo we klapie, może jutro będzie odlew, bo na razie z drugiej strony sieciuje przeźroczysty peryskop, ten od góry. Dolny kawałek peryskopa jest doklejany osobno
I gotowe peryskopy, te co znajdują się w dachu nadbudówki, surowy zielonkawy odlew, pomalowany i umieszczony w dachu :-). Peryskopy są odlane z przeźroczystej żywicy z ociupiną chińskiej zielonej artystycznej a wewnątrz jest wtryniony odbłyśnik z wypolerowanej folii alu, niby że lusterka peryskopowe czy cus ......... Heh dopiero na focie makro widać babole , gluty z farby czy cuś . Trza będzie przestać takie fociaki wielkie zapodawać,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
I jeszcze jedno zbliżenie za mechanizm , kurde pomyliłem sprężynki między klapami, na szczęście spokojnie można jeszcze je podmienić. Fota jest wyjątkowo bardzo duża i widać wyraźnie, że mocowanie sprężyny pod śrubkiem za bardzo wystaje ....
..
Klapiszony prawie gotowe, jeszcze przy końcu cuś tam sie podświni czy cuś :-) . Jeszcze dojdzie komplet obrotowy z peryskopem ...
Właz dowódcy podrapany i potraktowany fixerem, coby pigmentowe gluty się nie porozłazily.. Kurcze nie ma gdzie wykorzystać ten efekt łuszczącej się farby. Trzeba będzie kiedyś jakiegoś fest starego wraka odpitolić w tym stylu :-)
Pomalowane glutowanie, później to wszystko trzeba będzie fajnie poskrobać....
Glutowanie włazów i drobiazgów, za chwilę malowanie :-)....
Ready to manhole castings parts, components are prepared to "glutowanie", painted primer black and brown, will later be imitated rusty, polished stainless steel under camouflage splashes ....
Gotowe odlewy detali do włazów, ramiona zawiasów są wzmocnione drucikami, coby się nie połamały za szybko podczas otwierania i zamykania klap :-).. Elementy są przygotowane do glutowania, pomalowane podkładem czarnobrązowym, będą później imitowały zardzewiałą, wypolerowaną stal pod odpryskami kamuflażu .... To czerwone to................. obadamy czy się uda mały pikuś :-)
A tak będzie wyglądać mocowanie sprężyn w klapach. Z bliska naturalnie ...
Mniej więcej tak to będzie wyglądało, na razie zabawa z włazem dowódcy i takie tam duperelki...
Numer również naniesiony, malowanie trochę naciągane w/g zdjęcia archiwalnego ....Tak jak model, wersja prawdopodobnie ostatnia L/48 z odkręconym hamulcem wylotowym
Aaaa, pobawiłem się z tą przeźroczystą żywicą, pewnie będę odlewał szklanawe klamoty w kolorze .... Na fotce takie próby- tylne światełka, szlakowe zielonkawe i ostrzegawcze czerwone(chyba)......Obadam jak to wyjdzie po pomalowaniu ...
Postawiłem jagę na kapciach z jednej strony :-)... Za kilka dni będzie nowy post o budowie górnej tylnej płyty z pierdołami ....
W końcu wymęczyłem ten ruchomy peryskop. Szkła odlałem z przeźroczystej jednak żywicy. Wygląda to teraz tak :
Dach z zamkniętymi włazami :
W zasadzie dach jakby był gotowy, jeszcze tylko zamykadło dorobiłem nowe, bo poprzednie wyjszło jakiś za małe kurde....
Cholerka, który odcień szkła najfajniejszy ...hmm.....German tank viewfinder..
I gotowe peryskopy, te co znajdują się w dachu nadbudówki, surowy zielonkawy odlew, pomalowany i umieszczony w dachu :-). Peryskopy są odlane z przeźroczystej żywicy z ociupiną chińskiej zielonej artystycznej a wewnątrz jest wtryniony odbłyśnik z wypolerowanej folii alu, niby że lusterka peryskopowe czy cus ......... Heh dopiero na focie makro widać babole , gluty z farby czy cuś . Trza będzie przestać takie fociaki wielkie zapodawać,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
A tak wygląda mocowanie zawiasów od wewnątrz nadbudówki. Byle jakie, ale solidne...
I jeszcze jedno zbliżenie za mechanizm , kurde pomyliłem sprężynki między klapami, na szczęście spokojnie można jeszcze je podmienić. Fota jest wyjątkowo bardzo duża i widać wyraźnie, że mocowanie sprężyny pod śrubkiem za bardzo wystaje ....
..
Klapiszony prawie gotowe, jeszcze przy końcu cuś tam sie podświni czy cuś :-) . Jeszcze dojdzie komplet obrotowy z peryskopem ...
Właz dowódcy podrapany i potraktowany fixerem, coby pigmentowe gluty się nie porozłazily.. Kurcze nie ma gdzie wykorzystać ten efekt łuszczącej się farby. Trzeba będzie kiedyś jakiegoś fest starego wraka odpitolić w tym stylu :-)
Pomalowane glutowanie, później to wszystko trzeba będzie fajnie poskrobać....
Glutowanie włazów i drobiazgów, za chwilę malowanie :-)....
Ready to manhole castings parts, components are prepared to "glutowanie", painted primer black and brown, will later be imitated rusty, polished stainless steel under camouflage splashes ....
Gotowe odlewy detali do włazów, ramiona zawiasów są wzmocnione drucikami, coby się nie połamały za szybko podczas otwierania i zamykania klap :-).. Elementy są przygotowane do glutowania, pomalowane podkładem czarnobrązowym, będą później imitowały zardzewiałą, wypolerowaną stal pod odpryskami kamuflażu .... To czerwone to................. obadamy czy się uda mały pikuś :-)
A tak będzie wyglądać mocowanie sprężyn w klapach. Z bliska naturalnie ...
Mniej więcej tak to będzie wyglądało, na razie zabawa z włazem dowódcy i takie tam duperelki...
Powoli się dłubią elementy cholernych zawiasów, na focie kawał gumy coby klapa nie rozwaliła łepetyny za bardzo i surowe odlewy ramion zawiasów, oczywiście mniejsze i większe żeby się za bardzo, kurde nie nudzić wrrrrrrrrrrrr...........
I jeszcze przed wyjazdem fotka z z chwilowo zamontowaną odlaną klapką ....
I jeszcze się urodziło pokrętło do klapki od lornety nożycowej :-)..
A tak teraz wygląda lekko zużyta okolica otworu przez który wystaje celownik..
Nadbudówka wstępnie utentegowana :-), połupana, powycierana przy włazach i takie tam.. Jakieś zacieki, błotko i inne ślady eksploatacyjne dojdą pod koniec budowy modelu. Na zdjęciach kilka szczegółów makro ....
I jeszcze przed wyjazdem fotka z z chwilowo zamontowaną odlaną klapką ....
I jeszcze się urodziło pokrętło do klapki od lornety nożycowej :-)..
A tak teraz wygląda lekko zużyta okolica otworu przez który wystaje celownik..
Nadbudówka wstępnie utentegowana :-), połupana, powycierana przy włazach i takie tam.. Jakieś zacieki, błotko i inne ślady eksploatacyjne dojdą pod koniec budowy modelu. Na zdjęciach kilka szczegółów makro ....
Numer również naniesiony, malowanie trochę naciągane w/g zdjęcia archiwalnego ....Tak jak model, wersja prawdopodobnie ostatnia L/48 z odkręconym hamulcem wylotowym
Pierwsze drapanie wygląda trochę za bardzo ...... Okolica klapy na razie ..
No i pomalowana nadbudówka, trochę się odnowiła osłona wieży kurde niechcący przy okazji. Zaraz zacznę dłubać te gluty tudzież washować całość :-)
Połupałem troszkę zimmerit :-) , poglutowałem wieżę w newralgicznych miejscach, posoliłem tu i ówdzie, oczywiście lakier do kudłów. Zaraz będę toto malował, ciekawe czy będzie fajnie po podrapaniu hmmm....
Powoli trzeba będzie założyć nowego posta, ten już się za długi się zrobił jakimś cudem :-)
Na fotkach wyciskanie zimmeritu za pomocą wyciskawki i gotowa okolica stanowiska MG ..
Pierwszy odlew jeszcze z lekka miękki w zadniej części, do wieczora powinno to stwardnieć na gotowo i następna zalewajka. Muszę odlać kilka tych nadbudówek i do pudła na ewentualne zaś :-). No i oczywiście w formie zostawiam odlew również coby się nie odkształciła guma podczas leżakowania ...
Nadejszła wielkopomna chwila :-), z lekką dozą nieśmiałości otworzyłem foremkę i wygląda że wszystko w porządalu jest tak jakby z tą najważniejszą stroną. Wszystkie drobiazgi są dobrze odwzorowane. Tym razem nie używałem pompy próżniowej - za duży klamot, tylko pędzla i dmuchawki ..........
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Krytyka mile widziana :)
Notes and comments are welcome:)