26 sierpnia, 2012

Soon the end of the construction Jagdpanzer IV L48............. Part I



Brakuje jeszcze takich zwanzigów do podtrzymywania błotników, będzie fota gotowych, to skumacie w czym rzecz :-). Tak jakby gotowe hmm..............

Wkurzających dupereli ciąg dalszy, dla odmiany fikuśnie ospawany wspornik pod błotnik...

Musiałem zrobić te cholerne uchwyty do blach bocznych. Tylne belki miały przyspawane owe haki i dopiero taki komplet był przykręcany do błotnika . Pozostałe były przykręcane. Przeważnie po walkach owe uchwyty znikały odłamane czy cuś :-). Po analizie dostępnych fotek wyglądało to mniej więcej tak....Na modelu  pewnie je odłamię coby sterczały takie fikuśne złamasy ....
Dorobiłem uchwyty do tłumika, są już elegancko to i owo jak widać ...Podczas zabawy, na tłumik wlazł mi nocny gość :-)

 Rysy, plamy, rdza, brud, kurz, ubytki farby etc...Myślę że będzie OK.....Scratches, stains, rust, dirt, dust, paint loss, etc.



Zadek już prawie gotowy, poskrobany i tak dalej. Nie wytrzymałem i wkleiłem wsporniki pod tłumik...

W odbłyśniku, po uświnieniu, wycinam warstewkę żywicy i pokazuje się mój patencik  :-)

The first mud ........ Pierwsze błotko... Pod spodem są oczywiście różne takie pigmenty, wazelina i takie tam dziwne rzeczy..

Achtung !!!  Świeżo malowane :-) .....

I zimmerit powoli się nakłada, malowanie podkładami i takie tam pierdoły... Lampka ( reflective light )  po pomalowaniu, uświnieniu etc, po odcięciu warstewki żywicy robi się odblaskowa naprawdę :-)